Dzwoni budzik, a ja ochoczo (!) wstaje. Dlaczego? Bo ciasto na muffinki zrobione wieczorem stoi w lodówce i czeka, aż je ktoś upiecze. Przepis jest stąd, trochę przeze mnie zmieniony ze względu na brak niektórych produktów ;)
Składniki:
1½ szklanki mąki
¾ szklanki cukru
3 jajka średniej wielkości
1½ szklanki startej marchwi
½ szklanki rodzynek
2 łyżeczki cynamonu
1½ łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody oczyszczonej
½ łyżeczki soli
1 szklanka serka homogenizowanego
1/3 szklanki oleju
1/2 szklanki roztopionego masła
Przygotowanie:
Marchewkę myjemy i trzemy na tarce. Następnie siekamy na małe kosteczki roztopione masło, wrzucamy je do miski razem z wszystkimi pozostałymi składnikami (łącznie z marchewką). Mieszamy niezbyt dokładnie i nakładamy do foremek (najlepiej do 2/3 wysokości). Wsadzamy do nagrzanego w temp. 180° C piekarnika i pieczemy 20-30 minut.
Smacznego! ;)